expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 9 lipca 2014

"Elmer i zagubiony miś" David McKee

Jeśli szukamy dla naszych pociech sympatycznej i łatwej w odbiorze bajki, która pozwoli zapaść w spokojny sen, to przygody słonia Elmera są strzałem w dziesiątkę. 

Elmer jest słoniem w kolorową kratkę. Pewnego dnia słyszy płacz słoniątka - okazuje się, że maluch zgubił swojego ukochanego misia. Elmer pożycza małemu słonikowi swojego pluszaka i wybiera się na poszukiwania zguby. Wędruje, pyta, szuka i nic, nigdzie nie może znaleźć przytulanki. A przecież obiecał słoniątku, że znajdzie jego misia. Lecz nagle słyszy czyjeś zawodzenie: "Ratunku! Pomocy! Zgubiłem się!". Elmer zastanawia się kto to może być? Gdy kończy przedzierać się przez zarośla jego oczom ukazuje się... zagubiony miś! Ale pluszaki nie potrafią mówić - dlaczego akurat ten to robi? Nie zdradzę tajemnicy mówiącej przytulanki - odsyłam do książki "Elmer i zagubiony miś"

Szkoda, że ta lektura nie wpadła w moje ręce rok temu. Właśnie wtedy 4-letnia wówczas Ola zgubiła swojego ukochanego misia, który towarzyszył jej prawie od urodzenia. Żal po zgubie zagościł także w moim sercu i do dziś czuję lekki smutek gdy pomyślę o małym, wytartym, wiecznie przybrudzonym miśku. Mimo iż identyczny znajdował się w domu, nigdy nie zajął miejsca zguby. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz