expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 29 maja 2013

"Diable eliksiry" E.T.A. Hoffmann

"Diable eliksiry" to czarny romantyzm, który uprawiał Hoffmann, prekursor fantastyki grozy. Młody mężczyzna, którego w dzieciństwie pod swe skrzydła przyjęła księżna, chce zostać kapucynem. Już jako brat Medard poznaje legendę o świętym Antonim, który ukrył zostawione przez szatana butelki z winem - kto skosztuje tych diabelskich eliksirów wpada we władanie szatana. Jak można się domyślać, brat Medard sięgnie po tajemnicze flaszki i zacznie wieść grzeszne życie. Zaczyna się łagodnie od kłamstwa, pychy, arogancji, po czym następują bezduszne morderstwa, obłęd, szaleństwo, a wszystko podsycone żądzą do kobiety. Dzieje się tu dużo, nowych wątków przybywa, pojawiają się kolejne tajemnice, wychodzą na jaw historie z przeszłości, na które później znowu pada cień... Główny bohater intryguje, jego czyny są godne potępienia, ale mimo to, trzymałam kciuki, za to by piekielne siły pomogły mu uniknąć kary za popełnione grzechy. Hoffmann idealnie przedstawił żądzę z jaką mężczyzna pragnie posiąść kobietę i z jaką kobieta pragnie oddać się mężczyźnie. Im dalej brniemy w losy brata Medarda tym większe uczucie schizofrenii nam towarzyszy. Ostatecznie i tak nie wszystko zostanie nam wyjaśnione.

"Rozpętała się w łonie szalona żądza, dzika, grzeszna chuć. Dziewczyna zwisła bezsilnie w mych ramionach; rozpuściły się jej włosy i rozwichrzyły bujnymi splotami po moich ramionach; młode piersi wytrysły z osłon - jęknęła głucho. Nie władnąłem już sobą. Uniosłem ją w górę; zdawała się wyczerpaną; nieznany żar rozgonił jej oczy; coraz to namiętniej oddawała mi pocałunki."


niedziela, 26 maja 2013

"Marina" Carlos Ruiz Zafon

"Marinę" przeczytałam w grudniu zeszłego roku ale jej atmosfera ciągle mi towarzyszy. Jest to książka Zafona napisana z myślą o młodzieży ale zaintryguje też dorosłego. 

"Barcelona, lata osiemdziesiąte XX wieku. Oscar Drai, zauroczony atmosferą podupadających secesyjnych pałacyków otaczających jego szkołę z internatem, śni swoje sny na jawie. Pewnego dnia spotyka Marinę, która od pierwszej chwili wydaje mu się nie mniej fascynująca niż sekrety dawnej Barcelony. Śledząc zagadkową damę w czerni, odwiedzająca co miesiąc bezimienny nagrobek na cmentarzu dzielnicy Sarriá, Oscar i jego przyjaciółka poznają zapomnianą od lat historię rodem z Frankensteina i XIX-wiecznych thrillerów. Historię, której dramatyczny finał ma się dopiero rozegrać..."

Bohaterami jest dwoje nastolatków, którzy zafascynowani kobietą w czerni, trafiają do oranżerii, w której odnajdują coś w rodzaju mechanicznych, a może ożywionych lalek oraz tajemniczy stary album pełen zdjęć wywołujących fascynację i odrazę: "- Wybryki natury... - wyszeptała Marina. - Zdeformowane istoty, dawniej oddawane do cyrków [...] Niewinne dusze uwięzione w przeraźliwie zniekształconych ciałach."

Czytając "Marinę" czułam obok siebie te przerażające sztuczne ręce, wynaturzone ciała, czekającą za rogiem niepewność i strach. Ale Zafon nie pisze tylko horroru rodem z XIX wieku, jest tu też piękny i zarazem przerażający obraz miłości między mężczyzną a kobietą.

sobota, 25 maja 2013

Na dobranoc czytelnicza zagadka:)

Pomyślałam, że w taki ponury, deszczowy wieczór warto rozwiązać czytelniczą zagadkę ale o niej na końcu.

Idąc wczoraj do biblioteki mówiłam sobie "tylko nie wypożyczaj, żadnej książki bo już i tak cztery leżą na półce i czekają w kolejce". Z takim postanowieniem przekroczyłam z córką próg filii dla dzieci i młodzieży. Aby mi się nie nudziło kiedy Ola szukała czegoś dla siebie, postanowiłam przejrzeć strefę "dla starszych czytelników". Nagle dobiegło mnie wołanie córki: "Mama, wypożyczasz coś?", "Nie, mam co czytać w domu", ale po kilku minutach wędrowałam (dwuznaczność zamierzona) "Z pokorą i uniżeniem" Amelie Nothomb do pani bibliotekarki. Oby nie każde postanowienie tak się kończyło;)

A teraz zagadka: z jakiej książki pochodzi następujący cytat:
" - Jeśli wszyscy ludzie są źli, to tragedia, która pana dotknęła, ma swoje wytłumaczenie - ciągnęła dalej. - Łatwiej będzie panu pogodzić się ze stratą żony i córki. Ale jeśli istnieją też ludzie dobrzy, to pańskie życie stanie się nie do zniesienia - chociaż się pan przed tym broni - bo los zastawił na pana pułapkę, a pan wie, że na to nie zasłużył. Wcale nie szuka pan światła. Chce pan się upewnić, że nie ma nic poza ciemnością." ?

https://www.facebook.com/WozkoweCzytaja





piątek, 24 maja 2013

Polska biblioteka



Udałam się dziś z córką do biblioteki oddać wypożyczone przez nią książki. Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem uwiecznienia wyglądu biblioteki dla dzieci z zewnątrz i dziś to uczyniłam. Efekty powinien zobaczyć Urząd Miasta chociaż wątpię aby coś z tym zrobił bo "wszystko kosztuje", a "miasto nie ma pieniędzy". Biblioteka mieści się na piętrze starego ale niezabytkowego budynku, na normalnym osiedlu, żadna tam patologia. Prowadzą do niej schody z dwóch stron, córka wybiera te bliższe ale i zarazem gorsze. Trochę ją zaskoczyła pijąca napoje alkoholowe i paląca papierosy młodzież siedząca na schodach, ale byli na tyle kulturalni, że zrobili dla nas przejście w oparach nikotyny i wśród puszek po piwie. Wnętrze biblioteki jest w porządku, czysto, schludnie, nawet komputery mają i dużą pufę dla dzieci, z której córcia oczywiście skorzystała. Po oddaniu i wypożyczeniu książek udałyśmy się na drugie, wyremontowane schody, na których znalazłyśmy trzy butelki po Balsamie Pomorskim i bynajmniej nie był to specyfik do pielęgnacji kobiecego ciała. Oprócz sfotografowania schodów pstryknęłam zdjęcie tablicom informującym, że w tym miejscu znajduje się biblioteka dla dzieci - co spowodowało konsternację wśród wcześniej wspomnianych młodych ludzi.

czwartek, 23 maja 2013

Dzieci śpią - czas sięgnąć po Diable eliksiry E.T.A. Hoffmanna. Noc była ciężka więc pewnie długo nie poczytam. Synka męczył kaszel i wychodzące sześć zębów przez co nie dał mi się wyspać. Dobrze, że chociaż córcia spokojnie spała.


Zaczynam:)

Odważyłam się i założyłam. Moja działalność wykroczyła poza świat fb, do którego oczywiście zapraszam: https://www.facebook.com/WozkoweCzytaja
Teraz o książkach będzie jeszcze więcej:)