expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 30 lipca 2014

Nowości Wydawnictwa Replika



30 lipca 2014 roku nakładem Wydawnictwa Replika ukazały się następujące pozycje:


"Szczęście w kolorze burgunda" Karolina Kubilus



"Magda ma czterdziestkę na karku, piętnastoletni staż małżeński i dwoje dzieci w wieku szkolnym. Zapracowany mąż nie rozumie, że do szczęścia wciąż potrzeba jej słowa „kocham”. Choćby tylko od czasu do czasu. I odrobiny szaleństwa – na przykład kąpieli w toni burgunda w jakimś SPA. Tymczasem o miłości zapewnia ją zupełnie ktoś inny… Niestety, wszystko wskazuje na to, że w życiu jej męża pojawiła się inna kobieta. Spokojne i poukładane życie zmienia się w pasmo udręk, których nie jest w stanie rozproszyć żaden tajemniczy wielbiciel. Magdzie trudno przełknąć gorycz małżeńskiej porażki. Jej uczucie zostanie wystawione na próbę. Podobnie jak przyjaciółki Majki, chociaż z zupełnie innej przyczyny. W dodatku druga przyjaciółka, Dorka, decyduje się na niełatwy życiowy krok. Nikt nie wie, ile zamieszania może wywołać mały dowód zakupu. Czy Magdzie i jej przyjaciółkom uda się ocalić miłość i odnaleźć szczęście?"




"Szósty" Agnieszka Lingas-Łoniewska

Miłość, która rodzi się pośród zbrodni. Przeznaczenie, przed którym nie da się uciec.


„W szóstym dniu Bóg stworzył człowieka – mężczyznę i kobietę. W szóstym dniu... odbiorę ci życie, bo ja jestem twoim bogiem”.

"Polska nie jest już bezpiecznym miejscem. Zwłaszcza dla zielonookich blondynek, które od jakiegoś czasu padają ofiarą seryjnego mordercy, któremu środowisko policyjne nadało przydomek Szósty. Jego tropem podąża inspektor Marcin Langer, stojący na czele Śląskiej Grupy Śledczej. Pomaga mu Alicja Szymczak, której zadaniem jest sporządzenie portretu psychologicznego mordercy. Wkrótce Alicję i Marcina połączy coś więcej niż tylko sprawy zawodowe. Zresztą, jak się okazuje, nie jest to pierwszy raz, kiedy ich drogi się przecinają...

Czy inspektor Langer zachowa zimną krew i podejmie grę, w której stawką będzie życie ukochanej? Kim jest Szósty? Co nim kieruje? Być może czai się znacznie bliżej, niż może się wydawać."


wtorek, 29 lipca 2014

"Zuza ma adoratorów" Thierry Lenain, Delphine Durand

Moja córka weszła już w etap pierwszych dziecięcych miłości. Jej najlepszy kolega, z którym od dawna są w sobie "zakochani", stał się jakiś czas temu jej "mężem". Jednak jak to bywa w burzliwych związkach, a ten bez wątpienia do takich należy i codziennie pojawiają się mniejsze lub większe spory, przyszła pora na dość ostrą kłótnię, podczas której padły brutalne słowa: "już nie jesteś moim mężem i się nigdy więcej w tobie nie zakocham!". Nie muszę dodawać, że zranionemu sercu córki towarzyszyły łzy i niepokój byłego ukochanego. 

Również siedmioletni Maks, bohater książki "Zuza ma adoratorów", przeżywa rozterki miłosne. Jego ukochana Zuza poddaje w wątpliwość status Maksa jako jej ukochanego i zaczyna wodzić wzrokiem po innych kolegach: "- Gdybyś się nie przeprowadził, ktoś inny byłby moim ukochanym...". Zrozpaczony chłopak zbiera od pozostałych chłopców ze szkoły przyrzeczenia, że nigdy nie zakochają się w Zuzie. Maks zastanawia się gdzie czai się ukochany-który-nie-jest-nim i z przerażeniem odkrywa, że potencjalnych kandydatów robi się coraz więcej. Chłopiec ma już dosyć problemów miłosnych i postanawia skończyć z tą całą miłością. Gdy już chce o tym powiadomić Zuzę, ta zaskakuje go następującym wyznaniem: "Wiem, co bym zrobiła, gdybyś się nie przeprowadził [...] Zaczekałabym na ciebie."

Książka kończy się szczęśliwie. A jak ma się sytuacja w Oli "związku"? Chłopakowi wybaczyła ale, jak przystało na prawdziwą kobietę, z ponownym "ślubem" jeszcze poczeka.






niedziela, 27 lipca 2014

"Iris i Ruby" Rosie Thomas

"Chciałam jeszcze coś dodać o orchidei, lecz właśnie w tej chwili mężczyzna z papierosem przesunął swoje krzesło tak, że światło z jednego lampionów wydobywało z mroku jego twarz. Zatrzymałam na niej wzrok i natychmiast zapomniałam, co miałam powiedzieć. 
  Jego oczy błyszczały rozbawienie. Miał ciemne włosy i taką karnację. Nieśpiesznie pochyliłam się nad stołem. Zobaczyłam, jak jego usta rozciągają się w uśmiechu."

O ile pierwsze dwie powieści "Więzień urodzenia" i "Czterdzieste czwarte dziecko" w zbiorze wydawnictwa Reader's Digest przyprawiły mnie o miły czytelniczy dreszczyk, tak po "Iris i Ruby" pozostał nieprzyjemny posmak. Autorka łączy ze sobą przeszłość oraz teraźniejszość, prezentując w intrygujący sposób lata młodości osiemdziesięcioletniej kobiety i opisując w nijakim, irytującym stylu życie jej wnuczki Ruby. 

Dobiegająca kresu swoich dni Iris wiedzie spokojne życie w Egipcie, gdy nagle jej spokój zostaje zburzony przez przybycie z Anglii niewidzianej od lat wnuczki Ruby. Podczas wizyty babcia opowiada dziewczynie o swoich młodzieńczych latach. Poznajemy urzekającą historię kobiety, która przybywa do Kairu jako emigrantka w czasie drugiej wojny światowej i poznaje miłość swojego życia. Thomas umiejętnie maluje romantyczne scenerie, podgrzewa atmosferę zagrożonej namiętności młodziutkiej Iris i Xana - przystojnego kapitana brytyjskiej armii przebywającej w Egipcie. Mogłaby to być piękna i zarazem smutna opowieść o miłości gdyby nie powroty do teraźniejszości, które wydają się być napisane przez zupełnie inną autorkę. Już sama postać Ruby budzi moją antypatię, a jej egipskie przygody, podczas których poznaje Egipcjanina Asha, pozbawione są tej przejmującej aury towarzyszącej poczynaniom jej babki sześćdziesiąt lat wcześniej. I nawet najwymyślniejsze historie, jak na przykład zagubienie się na pustyni przez Iris i Ruby, oparte na doświadczeniu autorki, która kiedyś wraz ze swoim partnerem spędziła prawie trzy dni na bezkresnych piaskach Namibii, nie porywają i bledną w porównaniu z mniej ekstremalnymi przygodami młodej Iris. 

Czy warto sięgnąć po tę pozycję? Na pewno nie wymaga ona od czytelnika zaangażowania. Jest prosto i przystępnie napisana, więc jeśli szukamy lekkiej lektury na wakacyjne dni, podczas której można się delikatnie wzruszyć i nie odstrasza nas wizja irytacji wywołanej przez niektórych bohaterów, zabierzmy ją na urlop. Bez wątpienia warta jest tego historia Iris i Xana, lecz losy Ruby i Asha pozostawiają nieprzyjemny posmak. 



wtorek, 22 lipca 2014

Muminki

Dzisiejszy post postanowiłam poświęcić wyjątkowym postaciom jakimi są Muminki, które pamiętam jeszcze ze swojego dzieciństwa. Do dziś darzę je sympatią jednak moja córka długo nie mogła się do nich przekonać. Myślę, że "winowajcą" była emitowana na jednym z kanałów TV przeznaczonych dla dzieci bajka o Muminkach... szczerze mówiąc, nawet mnie zniechęcała do oglądania. Nie dziwiłam się zatem córce, że nie była zainteresowana tymi fińskimi stworzonkami i książkami o nich.
Sytuacja uległa zmianie gdy podczas jednego z wakacyjnych warsztatów bibliotecznych dzieci wykonywały wyklejankę o Muminkach. Gdy pani bibliotekarka przybliżała postać Małej Mi, wiecznie psotnej i rozbrykanej dziewczynki, widziałam, że skradnie ona serce mojej córki. Rzeczywiście, w Małej Mi znalazła ona pokrewną duszę. Tym sposobem książeczki o Muminkach zawitały w naszym domu. Na początek Ola wybrała trzy pozycje "Muminek detektyw", "Muminek szuka drogi do domu" oraz "Muminki w cyrku". Autorem tekstów w pierwszych dwóch z wymienionych lektur jest Harald Sonesson, a ostatniej Sara Lang - książeczki są inspirowane twórczością Tove Jansson, która stworzyła postacie Muminków.

W pierwszej z wymienionych książek tata Muminka wpada w panikę ponieważ ktoś w nocy podjada jego jabłka. Tajemnicę zaginionych owoców postanawia rozwiązać Muminek - wszak to doskonały pomysł do przywdziania nowego stroju detektywa! Jak przystało na prawdziwego detektywa, Muminek przeprowadza dochodzenie wśród mieszkańców jego domu. Gdy to nie przynosi efektu, zastawia pułapkę na złodzieja. Ola już wie kto się nim okazał.

"Muminkach w cyrku" zakochany w pannie Migotce Muminek ku jej wielkiemu rozczarowaniu wybiera się na ryby. Na ratunek skłóconej parze przychodzi Mała Mi, która chce aby Muminki razem z nią poszły do cyrku. Wszyscy wraz z mamą i tatą Muminka postanawiają się tam wybrać. Po dotarciu na miejsce, przeglądają cyrkowe skarby znajdujące się w garderobie - Muminek przebiera się za siłacza, Mała Mi bawi się w berka z lwem, a panna Migotka wystrojona w kolorowe boa nagle znika. Okazuje się, że jakimś dziwnym sposobem znalazła się na podeście pod sufitem a jedyna droga prowadząca na dół to lina. Muminek bez namysłu rusza na pomoc pannie Migotce. 

Książkę "Muminek szuka drogi do domu" będziemy dopiero czytać.







sobota, 19 lipca 2014

"Czterdzieste czwarte dziecko" Tom Rob Smith

"Wyszłam za ciebie, bo się bałam, że jeżeli odrzucę twoje zaloty, to zostanę aresztowana. Ta historia, kiedy powiedziałam, że mam na imię Lena... Dla ciebie to zabawne, romantyczne? Podałam ci zmyślone imię, bo się bałam, że mnie wyśledzisz. To, co dla ciebie było uwodzeniem, dla mnie było prześladowaniem. Nasz związek zbudowany był na strachu."

"Czterdzieste czwarte dziecko" (znane również pod tytułem "Ofiara 44") jest drugą z czterech powieści zawartych w zbiorze wydawnictwa Reader's Digest. Pisząc ją Tom Rob Smith inspirował się postacią rosyjskiego seryjnego mordercy Andrieja Czikatiło. Pierwsza powieść z tej kolekcji, "Więzień urodzenia" ustawiła poprzeczkę wysoko, lecz książka Smitha bez problemu sprostała wymaganiom. 

W Moskwie w 1953 roku zostają znalezione zwłoki kilkuletniego chłopca. Jego rodzice są przekonani, że ich syn padł ofiarą bezwzględnego zabójcy. Jednak MSB (Ministierstwo Gosudarstwiennoj Biezopasnosti) uparcie twierdzi, że w Związku Radzieckim nie możliwym jest aby ktoś mordował obywateli. Funkcjonariusz Lew Demidow ma za zadanie przekonać rodzinę chłopca, iż był to tragiczny wypadek. Takie zakłamanie panuje w całym ZSRR, co niezwykle obrazowo przedstawia Tom Rob Smith. Demidow jest przykładem typowego państwowego funkcjonariusza, który szpieguje, aresztuje niewinnych, wymusza przyznanie się do winy co najczęściej oznacza zesłanie lub śmierć.
Dopiero kiedy przełożony każe Demidowowi śledzić jego żonę podejrzaną o szpiegowanie dla Zachodu, Lew zaczyna dostrzegać prawdę i musi stawić czoło otaczającej go zewsząd obłudzie. Ponieważ nie chce zadenuncjować małżonki, zostaje zdegradowany i wysłany wraz z nią do pełnienia podrzędnej służby w małej poduralskiej miejscowości. Na miejscu odkrywa zbrodnie popełnione na dzieciach, które ewidentnie coś łączy. Wkrótce dowiaduje się, że na terenie ZSRR dokonano czterdziestu czterech okrutnych zbrodni na kilkuletnich chłopcach i dziewczynkach. Jednak władza próbuje zamieść sprawę pod dywan, a Demidowa po cichu "sprzątnąć". Lew stawia na szali swoje życie i za wszelką cenę próbuje dociec prawdy. 

Smith przenosi nas w czasy stalinowskiej Rosji, w której życie obywateli jest zbudowane na strachu przed władzą, a malowany przez nią obraz bezpiecznego i szczęśliwego narodu jest daleki od rzeczywistości. W tym świecie pojawia się niebezpieczny morderca, a dorośli nie mogą nawet ostrzec swoich dzieci przed zagrożeniem gdyż nikt o niczym nie wie. 
Zbrodnie popełniane  w "Czterdziestym czwartym dziecku" przerażają lecz równie złowrogi jest świat, w którym żyli ówcześni Rosjanie - pozbawieni żywności, zmuszeni do kanibalizmu, a potem oszukiwani przez władzę, która zamiast służyć oparciem i pomocą wzbudza strach oraz lęk powodując, że każdy następny dzień staje się niepewny. 




poniedziałek, 14 lipca 2014

"Więzień urodzenia" Jeffrey Archer

"Danny nie odpowiedział. Miał spędzić resztę życia, podszywając się pod Nicka Moncrieffa. 
- Muszę się nad tym zastanowić - stwierdził. - Nie wiem, czy dam sobie radę. 
- Masz na to prawdopodobnie dwadzieścia cztery godziny: do chwili, gdy te drzwi otworzą się ponownie. I spójrzmy wprawdzie w oczy: za murami łatwiej ci będzie oczyścić swoje imię, a także dorwać drani, którzy zamordowali twojego kumpla."

W nadmorskiej miejscowości udało mi się za naprawdę niewielkie pieniądze (7,99 zł) kupić książkę składającą się z czterech niepowiązanych ze sobą powieści różnych autorów. Pierwsza z nich, "Więzień urodzenia" zauroczył mnie i jak nigdy czytałam ją do późnych godzin nocnych - nie mogłam się od niej uwolnić, a położenie się do łóżka bez poznania zakończenia tej pasjonującej lektury nie wchodziło w grę.

Mechanik Danny Cartwright zostaje wrobiony w morderstwo brata swojej narzeczonej Beth i skazany na ponad dwadzieścia lat odsiadki w Belmarsh - więzieniu o zaostrzonym rygorze. W celi poprzysięga zemstę na grupie majętnych i bezwzględnych mężczyzn, z których jeden jest prawdziwym mordercą Berniego. Podczas odbywania kary zaprzyjaźnia się ze współwięźniem sir Nicholasem Moncrieffem, który do złudzenia przypomina Danny'ego. Gdy arystokrata zostaje znaleziony martwy pod więziennym prysznicem wszyscy myślą, że to ciało mechanika. Ten korzystając z okazji udaje, że jest Nicholasem i wkrótce wychodzi na wolność, nie pozostając dłużny swoim wrogom. 
Gdy Danny opuszcza więzienie, nie sposób oderwać się od kolejnych stron powieści. To właśnie wtedy poznajemy misternie opracowany plan zemsty trzymający nas w napięciu aż do samego końca. Pikanterii dodają również rozprawy sądowe, które można przyrównać do scen batalistycznych rozgrywanych pomiędzy rasowymi prawnikami. 

Sam Jeffrey Archer spędził dwa lata w więzieniu Belmarsh. Został oskarżony o krzywoprzysięstwo oraz próbę wprowadzenia w błąd wymiaru sprawiedliwości, co z pewnością wykorzystał w napisaniu swojej powieści. 






sobota, 12 lipca 2014

"Tajemnica Edwina Drooda" Charles Dickens


"Jednak nic się nie dzieje i księżyc patrzy na niego tak, jakby po tym wybuchu gniewu był już martwy. Trzymając się za pulsującą głowę i przyciskając dłoń do piersi, w której szaleńczo wali serce, odchodzi, zataczając się. Potem na wpół świadomie dociera do niego, że został od czegoś odcięty, że zamknięto się przed nim jak przed jakimś groźnym zwierzęciem i zadaje sobie pytanie, co teraz powinien zrobić."

"Tajemnica Edwina Drooda" to pierwszy kryminał Dickensa będący zarazem jego ostatnią i niedokończoną powieścią. To iż autor zmarł nagle i pozostawił dzieło bez zakończenia sprawiło, że tajemnica młodego Drooda stała się zagadką bez rozwiązania. Dokładniej mówiąc pojawiły się liczne kontynuacje, nikt jednak nie wie, która jest zgodna z zamysłem autora. 

"Mam bardzo ciekawy i nowy pomysł na moją nową powieść. Pomysłu tego nie sposób opisać (ponieważ wówczas zniknęłoby całe zainteresowanie fabułą powieści), lecz jest to coś bardzo mocnego, chociaż trudnego do zrealizowania." - napisał w sierpniu 1869 roku Dickens do swojego głównego biografa Forstera. Pomysł ten był na pewno po części zainspirowany morderstwem w domu na Road Hill z 1860 roku, o którym pisałam tutaj. Dało ono początek wielu dziełom o podłożu kryminalnym.
Edwin Drood jest 21-letnim mężczyzną, który osierocony w dzieciństwie znajduje schronienie i rozpoczyna kształcenie u swojego wuja Johna Jaspera, śpiewającego na co dzień w katedralnym chórze miasteczka Cloisterham. Jasper jest też nauczycielem muzyki młodziutkiej, również osieroconej, Róży Bud zamieszkującej Dom Zakonnic. Edwin i Róża są narzeczeństwem lecz nie z powodu łączącej ich silnej miłości tylko dzięki umowie zawartej między ich ojcami, którzy za życia byli przyjaciółmi. Jednak tych dwoje często się ze sobą kłóci i żadne z nich nie wydaje się być zadowolone ze zbliżającego się ślubu. Protekcjonalne zachowanie Drooda względem swojej narzeczonej staje się powodem gwałtownej kłótni z porywczym Cejlończykiem Nevillem, który wraz ze swoją siostrą bliźniaczką Heleną przebywa u wielebnego Septimusa Crisparkle'a. W Wigilię w domu Jaspera dochodzi do pojednania młodych mężczyzn. Lecz następnego dnia nikt nie wie gdzie się podział Edwin. Rozpoczynają się poszukiwania, a jedynym podejrzanym staje się Nevill, który widział Drooda jako ostatni. Czy jednak Cejlończyk jest słusznie oskarżany? 

Dickens krok po kroku umiejętnie kreuje plan zbrodni, zagłębia się w z pozoru nieistotne szczegóły, które wraz z rozwojem powieści nabierają znaczenia. Jego bohaterowie są wyraziści, oddają ducha wiktoriańskiej epoki, która przesiąknięta jest oparami opium. Powieść kończy się nagle i pozostawia niedosyt, który po części próbują wypełnić uzupełnienia i zakończenie autorstwa G. K. Chestertona. Warto zapoznać się również z interpretacją Matthew Pearla, zawartą w "Zagadce Dickensa". Można by rzec, że Dickens stworzył idealną historię - kryminał, w którym każdy z nas może wymyślić własne zakończenie. Lecz ja dałabym dużo aby dowiedzieć się jakie rozwiązanie tajemnicy Edwina Drooda tliło się w umyśle autora.

Dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz recenzyjny. 



Książkę można kupić tutaj: http://www.replika.eu/index.php?k=ksi&id=268




środa, 9 lipca 2014

"Elmer i zagubiony miś" David McKee

Jeśli szukamy dla naszych pociech sympatycznej i łatwej w odbiorze bajki, która pozwoli zapaść w spokojny sen, to przygody słonia Elmera są strzałem w dziesiątkę. 

Elmer jest słoniem w kolorową kratkę. Pewnego dnia słyszy płacz słoniątka - okazuje się, że maluch zgubił swojego ukochanego misia. Elmer pożycza małemu słonikowi swojego pluszaka i wybiera się na poszukiwania zguby. Wędruje, pyta, szuka i nic, nigdzie nie może znaleźć przytulanki. A przecież obiecał słoniątku, że znajdzie jego misia. Lecz nagle słyszy czyjeś zawodzenie: "Ratunku! Pomocy! Zgubiłem się!". Elmer zastanawia się kto to może być? Gdy kończy przedzierać się przez zarośla jego oczom ukazuje się... zagubiony miś! Ale pluszaki nie potrafią mówić - dlaczego akurat ten to robi? Nie zdradzę tajemnicy mówiącej przytulanki - odsyłam do książki "Elmer i zagubiony miś"

Szkoda, że ta lektura nie wpadła w moje ręce rok temu. Właśnie wtedy 4-letnia wówczas Ola zgubiła swojego ukochanego misia, który towarzyszył jej prawie od urodzenia. Żal po zgubie zagościł także w moim sercu i do dziś czuję lekki smutek gdy pomyślę o małym, wytartym, wiecznie przybrudzonym miśku. Mimo iż identyczny znajdował się w domu, nigdy nie zajął miejsca zguby. 








wtorek, 8 lipca 2014

Zapowiedzi Wydawnictwa Replika


16 lipca 2014 roku nakładem Wydawnictwa Replika ukażą się następujące pozycje:

"Dom złudzeń. Iga" Iwona J. Walczak



"Powieść o sile ducha, jaką dają zasady i odpowiedzialność, nie tylko za siebie. 

Iga, poprzez kolejne zamążpójście, wchodzi w posiadanie olbrzymiego majątku. Nie musi pracować, firmą zarządza mąż, a nad maleńkim synkiem czuwa sztab opiekunek i rodzina. Kobieta może zająć się poszukiwaniem substytutów szczęścia w postaci zabiegów w SPA, spotkań z koleżankami w drogich knajpkach oraz nabywaniem ekskluzywnych ubrań. Kilka razy w roku wyjeżdża na wakacje do dalekich miejsc.
Ale nie zawsze tak było… I nie zawsze tak będzie. 
Nad firmą wisi widmo bankructwa. Iga musi podjąć walkę o zachowanie części majątku i uratowanie kilkudziesięciu hektarów rodzinnej ziemi, w tym pełnego wspomnień z dzieciństwa domu złudzeń. Ratując rodzinną schedę, Iga pobiera lekcję skromności. Nie jest już zapatrzona w siebie, a bolesne doświadczenia są dla niej etapem na drodze do budowania szczęścia."


Tu można przeczytać fragment książki: http://replika.eu/index.php?k=ksi&id=519&fr=1#fragment


W przygotowaniu drugi tom "Dom złudzeń. Zosia




                                          "Cienie przeszłości" Edyta Świętek


 
"Kiedy Karina budzi się w szpitalu, nie pamięta niczego ze swojej przeszłości, nawet własnego imienia. W powrocie do zdrowia z wielką cierpliwością pomaga jej Wiktor, który utrzymuje, że przed napadem, w wyniku którego kobieta straciła pamięć, planowali wspólne życie.

Mimo amnezji, dziewczynę wciąż ścigają demony z przeszłości. Tajemniczy wróg nie odpuszcza, włamując się do jej mieszkania, niszcząc jej rzeczy i ponawiając groźby i wyzwiska. 

Kobieta postanawia odkryć, kto i dlaczego nienawidzi jej tak bardzo, że aż wynajął zbirów, aby ją zaatakowali. To, czego Karina dowie się na temat własnej osoby, może się jej jednak wcale nie spodobać… "


Tu można przeczytać fragment książki: http://replika.eu/index.php?k=ksi&id=518&fr=1#fragment

piątek, 4 lipca 2014

"Opiekunka Grobów" Melissa Marr



"Powiedział Rebece o dziwnym świecie przemieszanych epok, o klubie, w którym pił razem ze zmarłymi osobami, i że jego ojciec już stamtąd nie wrócił. Następnie dodał: - A jedyne dwie osoby, które mogą tam pójść, to Opiekunka Grobów i jej Grabarz. Są partnerami. Grabarz otwiera bramę, a Opiekunka Grobów odprowadza Głodnych Zmarłych na ich właściwe miejsce."

Jeśli miałabym polecić idealną książkę na letni wypoczynek, to zdecydowanie zachęcam do sięgnięcia po "Opiekunkę Grobów". To lekko i przyjemnie napisana krótka powieść, z intrygującą fabułą, która wciąga już od pierwszych stron i nie pozwala uwolnić się od kolejnych. Każdą wolną chwilę podczas wypoczynku nad morzem przeznaczyłam na jej czytanie.  

Maylene Barrow zajmuje się pielęgnacją grobów w niewielkim miasteczku Claysville. Pewnego spokojnego dnia zostaje brutalnie zamordowana w swoim domu. Na pogrzeb starszej pani przybywa jej wnuczka Rebeka mieszkająca już od 8 lat poza miasteczkiem. Okazuje się, że wraz ze śmiercią Maylene dziewczyna odziedziczyła nie tylko jej dom ale także pewną funkcję, którą kobiety z rodziny Barrow pełniły od pokoleń - ma stać się Opiekunką Grobów. Jej pomocnikiem zostaje Byron, dawny kochanek, do którego miłość nigdy nie wygasła, chociaż Rebeka usilnie się przed nią broni i nie dopuszcza do głosu swoich uczuć. Na chłopaka czeka przejęcie funkcji Grabarza. W mieście dochodzi do kolejnych zabójstw, a jeśli Rebeka i Byron szybko nie wdrożą się w nowe role, ofiar może przybywać. Para dowiaduje się, że dawno temu, władze miasta zawarły ze zmarłymi pewną umowę, której skutki są odczuwalne aż do dziś... 

Melissa Marr zgrabnie łączy intrygującą opowieść o świecie zmarłych, który przenika do świata żywych ludzi z wątkiem miłosnym. Nie da się nie kibicować sercowym zmaganiom Rebeki i Byrona, a tajemnicza aura otaczająca miasteczko Claysville dodaje przyjemnego dreszczyku grozy. Wraz z rozwojem akcji nasze zaciekawienie narasta, pojawiają się nowe wątki i kolejni intrygujący bohaterowie, a gdy wydaje się, że zaraz się wszystko wyjaśni sytuacja komplikuje się, dając w efekcie niebanalną historię, którą czyta się z zapartym tchem. 

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Replika.



Książkę można kupić tutaj: http://www.replika.eu/index.php?k=ksi&id=396

środa, 2 lipca 2014

Premiery Wydawnictwa Replika

1 lipca 2014 roku nakładem Wydawnictwa Replika ukazały się następujące pozycje:


"Anioł Śmierci" Lucia Puenzo



"To historia argentyńskiej rodziny, na której drodze staje najsłynniejszy lekarz XX wieku, Doktor Mengele. Tak rozpoczyna się mrożące krew w żyłach spotkanie z potworem, który przybierając ludzką twarz, wkracza w intymny świat niczego niepodejrzewającej rodziny. U Puenzo fikcja nosi znamiona prawdy, a z pozoru zwykła historia zmienia się w trzymający w napięciu thriller. 

Na kanwie książki powstał film, Wakolda, z Natalią Oreiro w jednej z głównych ról, który był argentyńskim kandydatem do Oscara za rok 2013. 

Lucía Puenzo - artystka wszechstronna, pisarka, scenarzystka i reżyser. Zaliczona przez prestiżowy magazyn literacki „Granta” do grona 20 najlepszych młodych pisarzy z kręgu języka hiszpańskiego. "Anioł Śmierci" to jej piąta powieść, która do tej pory została przetłumaczona na 15 języków."




"Urodzony żołnierz. Czasy i życie Larry'ego Thorne'a" J.Michael Cleverley



"W Finlandii Larry Thorne jest uznawany za bohatera narodowego. 

Urodzony jako Lauri Törni, walczył w wojsku fińskim z Sowietami podczas wojny zimowej (1939-1940), a następnie przeszkolony przez Waffen SS, w wojnie kontynuacyjnej (1941-1944). Po II wojnie światowej, ścigany pod groźbą śmierci, stał się uchodźcą, więźniem politycznym, nielegalnym emigrantem. Zimna Wojna sprawiła, że znalazł nowy dom w USA i stał się jednym z pierwszych członków "zielonych beretów". 


J. Michael Cleverley ("Mike") - pracował przez ponad trzydzieści lat w amerykańskim Foreign Service i Departamencie Stanu. Obecnie emerytowany, nadal jest  wykładowcą nauk politycznych i ekonomii, a także członkiem Washington Institute of Foreign Affairs. Pisanie stanowi jego hobby."