"Nikomu nie wolno zaglądać w głąb jego duszy, która już od stuleci błąka się po tym marnym, grzesznym świecie i nie zazna spokoju, póki nie wypełni swego posłannictwa. Poczuł gniew, jak zwykle, gdy pojawiał się w tym mieście. Miejscu naznaczonym, obcym i wrogim, choć nierozerwalnie z nim związanym. Jednak, gdy wysiadł z samolotu, był już tylko normalnym pasażerem - przeciętnym, zwyczajnym, kulturalnym, a nawet sympatycznym człowiekiem."
Zapowiedź "Sądu Ostatecznego" Anny Klejzerowicz zaintrygowała mnie więc z wielką przyjemnością przystąpiłam do lektury. Połykając stronę za stroną coraz bardziej zagłębiałam się w gdańskie uliczki, które skrywają nie tylko tajemniczego mordercę ale także sekrety przeszłości.
To już druga tak brutalna zbrodnia. Policja wraz z nieoficjalnie zaangażowanym Żądłem poszukuje mordercy. Emil odnosi wrażenie, że pozycje, w które ułożono zwłoki gdzieś już widział. Gdy przypadkiem widzi obraz Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny" uświadamia sobie skąd morderca czerpie inspiracje. Rozpoczyna się wyścig z czasem, w którym to zbrodniarz prowadzi - uśmierca kolejne ofiary nazywane przez niego grzesznikami, umiejętnie zaciera ślady, bawi się z policją w kotka i myszkę. Wkracza też na prywatne terytorium Emila atakując jego kochankę, włamując się do jego mieszkania, a także nachodząc jego syna. Żądło już nie tylko pragnie rozwikłać tajemnicę morderstw, ale również chce chronić swoich najbliższych, a może to zrobić tylko w jeden sposób - odnaleźć szaleńca i oddać go w ręce policji.
Anna Klejzerowicz połączyła lekki i prosty styl kryminału z nietuzinkowymi, pomysłowymi i jakże makabrycznymi zbrodniami, co sprawiło, że od "Sądu Ostatecznego" ciężko się oderwać. I mimo iż czasami łatwo się domyśleć jak potoczą się dalsze losy bohaterów, nie odbiera to przyjemności czytania. Jednocześnie czytelnicza wyobraźnia zostaje pobudzona, gdy przed oczami stają gdańskie ulice, które pokonywałam w niejedne wakacje, Teraz tę samą drogę przemierza Emil Żądło w poszukiwaniu wyrafinowanego mordercy.
Dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz recenzencki.
Książkę można kupić tutaj: http://www.replika.eu/index.php?k=ksi&id=507
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz