"Gdy przeczesywali gęste zarośla po lewej stronie frontowego podjazdu, Nutt powiedział, że może znajdą chociaż ciało dziecka, gdyby nikt nie odnalazł go żywego. Następnie ruszył w prawo, w kierunku ukrytego w krzakach wychodka dla służby. Benger podążył za nim. Podeszli do ustępu i zajrzeli do środka: na podłodze była mała kałuża zakrzepłej krwi."
Kiedy w jednej z nadmorskich księgarni, zwanych tu "punktami taniej książki", ujrzałam "Podejrzenia pana Whichera. Morderstwo w domu na Road Hill", poczułam, jak przyciąga mnie niczym magnes. Nie mogłam się oprzeć i musiałam nabyć tę książkę. W ten oto sposób stałam się posiadaczką traktatu o początkach pracy policyjnych detektywów, zarówno tych prawdziwych jak i ich literackich odpowiedników.
Kate Summerscale zaznacza, że "książka jest powieścią osnutą wokół morderstwa w wiejskim domu", zawiera "niektóre elementy powieści detektywistycznej" lecz jej treść jest zgodna z prawdą. W oparciu o policyjne i rządowe akta oraz inne dostępne źródła, np. wycinki z ówczesnych gazet czy inne powieści opisujące zbrodnię w domu na Road Hill, autorka tworzy detektywistyczne studium przeplatane prawdziwą mroczną historią zabójstwa trzyletniego chłopca, które miało miejsce 30 czerwca 1860 roku.
Dom na Road Hill zamieszkuje Samuel Kent wraz ze swoją drugą żoną, ciężarną Mary oraz dziećmi: czworgiem z pierwszego małżeństwa (najmłodsze ma 16 lat) i trójką z obecnego. W domu nocują również niania, pokojówka i kucharka. Do Road Hill dochodzi także liczna służba. Gdy pewnego poranka okazuje się, że trzyletni Saville zniknął, w wiosce rozpoczynają się gorączkowe poszukiwania. Zmasakrowane ciało chłopca zostaje znalezione w wychodku. W tym momencie każdy kto bywał w domu Samuela Kenta staje się podejrzanym, łącznie z gospodarzem. Lokalna policja nie jest w stanie znaleźć mordercy więc do akcji wkracza policyjny detektyw Jonathan Whicher. Dochodzi on do wniosków, z którymi jednak większość nie chce się zgodzić. Z powodu braku wystarczających dowodów oskarżenia Whichera zostają oddalone, on sam zaś traci prestiż uznanego detektywa. Gdy po latach człowiek odpowiedzialny za zbrodnię przyznaje się do niej, pojawiają się kolejne wątpliwości - czy osoba ta była w stanie sama dokonać morderstwa?
Zagadka morderstwa Road Hill nigdy do końca nie została wyjaśniona i tu także nie doczekamy się rozwiązania. Summerscale pozostaje obiektywna lecz podaje literackie przykłady dzieł, których autorzy pozwolili sobie na snucie najróżniejszych hipotez. Bowiem morderstwo w domu na Road Hill dało początek fali detektywistycznych książek bazujących na tej okrutnej zbrodni. W "Kamieniu księżycowym" Wilkie Collinsa bohaterka kryje mężczyznę, którego kocha, biorąc podejrzenia na siebie. Chirurg Joseph Stapleton pisał swoją książkę broniąc w niej oskarżanego przez wielu Samuela Kenta. Inspiracje tym morderstwem znajdziemy również w "Tajemnicy Edwina Drooda" Charlesa Dickensa oraz w "Tajemnicy lady Audley" Mary Elizabeth Braddon.
154 lata po zabójstwie małego Saville'a warto odbyć podróż w przeszłość i poznać fakty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz