"Włosy miała teraz nieco krótsze, miękkimi falami otulały rozmarzoną twarz, kręciła je chyba na papilotach. Usta wydawały się jakby pełniejsze i bardziej zmysłowe. Celina raz po raz je zwilżała językiem. Prawdopodobnie robiła to bezwiednie, nie kokietowała go, ale i tak Adam czuł gorący dreszcz, kiedy wyobrażał sobie, że już wkrótce posmakuje ich aksamitną miękkość."
"- Kazali nam zabrać rzeczy i wsiąść do pociągu. Stali w drzwiach z karabinami, aresztowali ojca i całą okoliczną szlachtę, a nas wyrzucili z domu. Tułaliśmy się to tu, to tam, trochę po rodzinie, trochę po ludziach. Niektórym udało się wrócić do Polski, ale mówili, że Niemcy urządzają egzekucje na ulicach, że cała Warszawa leży w gruzach, więc mama nie wiedziała co robić."
Wahałam się czy poddać się walentynkowemu nastrojowi i zamieścić recenzję trzeciego tomu "Cukierni pod Amorem. Hryciowie." a czy może jednak nie zwracać uwagi na romantyczne uniesienia i opisać absolutnie nieromantyczną książkę jaką jest "Doktor Sen" Stephena Kinga. Ostatecznie zdecydowałam się na "Cukiernię ...".
Długo przymierzałam się do ostatniej części, drugą czytałam w czerwcu ("Cukiernia pod Amorem. Cieślakowie."), a pierwszą prawie rok temu. Dopadły mnie te same obawy co za drugim razem, tzn. czy Małgorzata Gutowska-Adamczyk wniesie powiew świeżości, czy nowe wydarzenia mnie zaskoczą, zafascynują i będą równie porywające jak we poprzednich dwóch tomach.
Jest rok 1995 i Iga Hryć kontynuuje swoje "dochodzenie" w sprawie znalezionego przez archeologów pierścienia na rynku w Gutowie. Do miasteczka przybywa siedemdziesięcioletni Adam Toroszyn, który w młodości był ukochanym Celiny Cieślak - babci Igi. Podczas podróży w przeszłość poznajemy historię ich miłości i dowiadujemy się dlaczego szczęście nie było pisane tym dwojgu oraz czemu Celina wyszła za mąż za adoratora swojej matki - Leona Hrycia.
Gina Weylen jest już światowej sławy piosenkarką, którą do swych niecnych planów pragną pozyskać hitlerowcy. Czy dobrowolnie zdradzi ojczyznę i zaśpiewa na urodzinach Hitlera? Czy ulegnie urokowi niemieckiego agenta, który pragnie się nią zaopiekować pod nieobecność męża, który zaginął podczas wojennej zawieruchy?
Autorka przenosi nas na ziemie Gutowa, Płocka, Warszawy i pokazuje tragiczne oblicze II wojny światowej - tworzenie gett dla Żydów, ograbianie majątków Polaków, łapanki, wywózki, tajne akcje dywersyjne, a także przygotowania do i sam przebieg Powstania Warszawskiego. Jednak miłość rodzi się także w takich ciężkich czasach - część bohaterów ulega porywom serca, inni przekładają nad nią własne bezpieczeństwo lub wolność ojczyzny.
Współczesne wydarzenia w tej części wciągnęły mnie bardziej niż w pozostałych. Waldemar Hryć przeżywa drugą młodość u boku Heleny Nierychło, jednak byłemu kochankowi kobiety, a bratu Waldemara - Grzegorzowi nie w smak są te zaloty. Do Gutowa wraz z Adamem Toroszynem przybywa jego wnuk Xavier, który początkowo wzbudza w Idze niechęć. Po pewnym czasie dziewczyna zaczyna inaczej patrzeć na wnuka dawnego ukochanego swojej babci.
"Cukiernia pod Amorem. Hryciowie." to kolejna niezapomniana czytelnicza uczta, jednak z lekką goryczką na końcu. Ten niemiły posmak zostawia zakończenie książki, które w porównaniu z całością jest jakby skrócone, wydarzenia nie są rozbudowane i odnosi się wrażenie, że autorka pragnęła jak najszybciej zakończyć ten tom. Niektóre historie są niedokończone (może celowo?) co pozostawia niedosyt. Być może ich kontynuacja nastąpi w "Podróży do miasta świateł. Róża z Wolskich", ale o tym się dowiem kiedy sięgnę po tę lekturę.
Ksiazka ktora pokochalam od pierwszego rozdzialu ;)
OdpowiedzUsuń