" - Nie Tulipanow, nie nadaje się pan na m-muzułmanina - orzekł [...]
Powinienem był zrobić z pana Hindusa. Jakiegoś na przykład
Czandraguptę.
- A mógłbym mieć tylko moustache, bez brody? - zapytał Anisij [...]
- Nie wypada [...] Trudna rada, będę musiał zrobić z pana eunucha."
Na kartach Waleta Pikowego przedstawione są historie oszusta doskonale znającego sztukę gry aktorskiej i tajemnice dobrej charakteryzacji. Korzystając ze zdobytego doświadczenia, wczuwając się w swoją rolę niczym aktor na scenie teatru, Walet Pikowy sprzedaje dom generała-gubernatora Moskwy, o czym ten dowiaduje się dopiero po fakcie.
Erasta Pietrowicza Fandorina, będącego urzędnikiem do specjalnych poruczeń przy moskiewskim generale-gubernatorze można by określić po prostu jako rosyjskiego detektywa z XIX wieku, ale tak krótki tytuł odebrałby mu cały urok. Fandorin próbuje rozwikłać zagadkę Waleta Pikowego. Okaże się, że zamieszanie z domem gubernatora, to nie jedyny przekręt sprytnego przestępcy.
Erast, tak jak Sherlock Holmes, upodobał sobie rozwiązywanie zagadek stosując tajemnicze intrygi i oryginalne przebrania. Jednocześnie jest w tym wszystkim tak dostojny jak Hercules Poirot z detektywistycznych opowiadań Agathy Christie. Jednak jego rosyjski styl bycia i specyficzne poczucie humoru sprawiają, że jest postacią niezwykle oryginalną.
Boris Akunin idealnie wyważył proporcje między sensacją a humorem, dzięki czemu książka ta wciągała mnie w kryminalne zagadki oraz powodowała głośne wybuchy śmiechu, którym z zaciekawieniem przyglądał się mój mąż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz