expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 8 września 2014

"Sekta" Graham Masterton




"Oni mogą zrobić z tobą wszystko, bez względu na to, czy tego chcesz, czy nie. Wielu ludzi uważa, że nie można zmusić nikogo, by zrobił coś wbrew swojej woli, ale to bzdura. Po premierze Vaudeville Days mieliśmy małe przyjęcie i Ramon zmusił charakteryzatorkę w średnim wieku, by zdjęła ubranie i tańczyła nago z różową miotełką do kurzu wetkniętą w tyłek. Wyszedłem wtedy stamtąd. Pomijam fakt, że nie podobają mi się kobiety bez ubrania, ale to było podłe, poniżające i niemoralne."

Do napisania "Sekty" Grahama Mastertona zainspirowało zdarzenie z końca XX wieku, kiedy to patologom udało się odtworzyć genową strukturę oryginalnego wirusa hiszpańskiej grypy. "W efekcie mogli powołać go z powrotem do życia. Kilku naukowców podniosło alarm, by zwrócić uwagę na to ryzyko. Nawet dziś, z naszą zaawansowaną medycyną, choroba ta mogłaby być destrukcyjna, jeśli wirus kiedykolwiek wydostałby się na wolność i rozprzestrzenił po świecie." Tak przerażającą wizję roztacza przed nami autor na pierwszych stronach "Sekty".

Szef bezpieczeństwa jednego z najbardziej obleganych skarbców w Nowym Jorku, Conor O'Neil, nie pamięta co robił przez ostatnie dwadzieścia dziewięć minut swojego życia. Zachował jedynie wspomnienie tajemniczej pary stojącej pod drzwiami skarbca. Nie zdaje sobie sprawy jak to zdarzenie wpłynie na jego dalsze życie. Jeszcze tego samego dnia dochodzi do rabunku, podczas którego Conor w bohaterski sposób zatrzymuje złodziei. Lecz to właśnie on zostaje oskarżony o kradzież niezwykle cennej zawartości skrytek. Aby bronić swojej niewinności musi uciekać i na własną rękę znaleźć prawdziwego złodzieja. Droga do prawdy jest usiana niebezpieczeństwami i prowadzi do przywódcy Światowego Ruchu Posłannictwa - Dennisa Evelyna Brancha. Jest on opętanym wizją wprowadzenia jednej prawdziwej religii na całym świecie szaleńcem, który, nie bacząc na środki, bezwzględnie dąży do celu. Aby mieć pewność, że ludzkość klęknie przed Bogiem, trzyma w zanadrzu wirusa hiszpańskiej grypy, który w przeszłości zabił ponad pięćdziesiąt pięć milionów ludzi na całym świecie. I tylko O'Neil, wydający się być połączeniem wyklętego przez społeczeństwo Rambo i mającego ochronić świat przed złem Jamesa Bonda, może powstrzymać nieobliczalnego Dennisa Brancha. 

Po lekturze "Sekty" można bezdyskusyjnie rzec, iż Masterton nie daje się strącić z piedestału klasyków literatury grozy. Nie trzeba mówić, że napisał kolejny porywający thriller, od którego trudno się oderwać i który czyta się z wypiekami na twarzy, bowiem tego właśnie oczekujemy po tym światowej sławy autorze. Ale najnowsza pozycja Grahama Mastertona to również czarny scenariusz, który niestety może rozegrać się każdego dnia naszej spokojnej egzystencji. Dlatego przeraża podwójnie. Gdy dodamy do tego jeszcze parę zgrabnie wkomponowanych w całość powieści hipnotyzerów, którzy w jednej chwili potrafią przejąć kontrolę nad drugim człowiekiem, to otrzymujemy thriller doskonały.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Replika.

Książkę można kupić tutaj:http://www.replika.eu/index.php?k=ksi&id=526

1 komentarz:

  1. Super, książka dla mnie. Pomijam, że to Masterton, którego czytam wszystko, to jeszcze ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń