expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

sobota, 13 grudnia 2014

"Córka piekarza" Sarah McCoy



"W Niemczech w Boże Narodzenie nie było dużo jedzenia. Mój ojciec usiłował prowadzić piekarnię, mając filiżankę cukru tygodniowo. Święta były zimne. Można było zamarznąć na śmierć. Pijani żołnierze w wełnianych mundurach. Brudne ślady butów na śniegu. Członkowie rodziny niemogący się ze sobą zobaczyć i tajemnice niemające nic wspólnego ze Świętym Mikołajem, reniferem czy magią świąt..."

Właśnie takie wspomnienia z ostatniej niemieckiej Gwiazdki towarzyszą Elsie Schmidt, obecnie już starszej pani prowadzącej w El Paso piekarnię. Nie takich wspomnień oczekuje młoda dziennikarka -Reba pisząca bożonarodzeniowy artykuł dla lokalnej gazety, ale chętnie poznaje zdarzenia, które miały miejsce sześćdziesiąt lat wcześniej w Garmisch w Niemczech. 

W latach przypadających na II wojnę światową Elsie jest młodą dziewczyną pracującą w rodzinnej piekarni. Rodzina ledwo ciągnie, interes idzie słabiutko, mimo iż pomaga im zakochany w dziewczynie oficer SS - Josef. Sytuacja komplikuje się kiedy Elsie bez wiedzy rodziców postanawia ukryć w domu żydowskiego chłopca. Okazuje się także, że opieka roztaczana przez Josefa nie jest w stanie ochronić dziewczyny przed wszystkimi niebezpieczeństwami. Gdy mężczyzna opuszcza miasto, Elsie przychodzi doświadczyć brutalności żołnierzy SS. 

Historia opowiadana przez starą właścicielkę niemieckiej piekarni w El Paso rzuca światło na sytuację Niemców w trakcie II wojny światowej. Obok zwolenników Hitlera pojawiają się osoby, które zaczynają przyglądać się jego poczynaniom krytycznym okiem, dostrzegać zło wyrządzane prze niego i jego doktrynę. Czytamy również o ośrodku Lebensborn, do którego trafia Hazel, siostra Elsie, aby rodzić pełnowartościowe czyste rasowo niemieckie potomstwo. To właśnie tam poznajemy historie kobiet, które oddają swoje dzieci III Rzeszy i wyzbywają się do nich wszelkich praw. Okazuje się jednak, że w Hazel pozostaje jeszcze trochę ludzkich uczuć, dzięki którym przestaje ona godzić się na wszystkie zasady panujące w ośrodku. 

W "Córce piekarza" przeplatają się dwa wątki miłosne. Nastoletnia Elsie próbuje być wierna swojemu sercu, które nie pała uczuciem do esesmana Josefa ale jednocześnie wie, że ślub z nim mógłby zagwarantować ochronę jej rodzinie. Gdy do Garmisch przybywają Amerykanie, dziewczyna zaczyna patrzeć na nich przychylnym okiem...
Także dziennikarka Reba przeżywa dylematy miłosne. Pociągający ją początkowo strażnik graniczny Riki coraz częściej ją frustruje i nie jest pewna czy chce wiązać z nim dalsze życie. Rozmowy, które prowadzi z Elsie stają się przyczyną do zaprowadzenia porządku w jej własnym życiu uczuciowym. 

Sarah McCoy porusza tematy niełatwe: do takich należą bez wątpienia eksterminacja Żydów oraz sytuacja Niemców podczas II wojny światowej. Lecz mimo to książka napisana jest lekko i wciąga od pierwszych stron. Autorka potrafi zaciekawić czytelników, otwiera przed nimi kolejne tajemnice i sercowe rozterki, które sprawiają, że "Córkę piekarza" czyta się jednym tchem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz