expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 5 grudnia 2014

"Złap mnie" Lisa Gardner


"Nazywam się Charlene Rosalind Carter Grant.
Mieszkam w Bostonie, pracuję w Bostonie i za cztery dni najprawdopodobniej tu umrę.
Mam dwadzieścia osiem lat.
I nie mam ochoty jeszcze umierać."

Za rok ktoś cię zamorduje - co zrobisz przez najbliższe 365 dni?

Przed takim pytaniem staje Charlene Grant, bohaterka książki "Złap mnie" Lisy Gardner. Dwudziestego pierwszego stycznia zostaje zabita jedna z jej dwóch najlepszych przyjaciółek, równo rok później ofiarą pada druga z dziewczyn. Charlene nie ma wątpliwości, że kolejna będzie ona sama. Poznajemy ją gdy do wyroku śmierci pozostają tylko cztery dni. Grant opuszcza rodzinne strony, przeprowadza się do Bostonu, gdzie podejmuje pracę dyspozytorki telefonu alarmowego. Przez okrągły rok ostro trenuje boks oraz strzelanie - dwudziestego pierwszego stycznia nie ma zamiaru poddać się bez walki. Jednak Charlene rozważa również czarny scenariusz - zostanie zabita. Pragnie aby tym razem morderca został złapany i skazany. Dotychczasowe wysiłki policji podjęte w celu ustalenia mordercy je przyjaciółek spełzły na niczym. Panna Grant odszukuje znaną w bostońskim środowisku sierżant D.D. Waren i prosi ją by ta zajęła się sprawą jej zabójstwa, które nastąpi za cztery dni.
Ostatnie miesiące, a szczególnie ostatnie dni są także dla Charlene okazją do zmierzenia się z własnymi demonami przeszłości. Aby pokonać realnego wroga czyhającego na jej życie musi najpierw stawić czoło rodzinnym koszmarom, które nigdy nie pozwalają o sobie zapomnieć.

Podobnie jak "Czerwone liście" tak i "Złap mnie" jest przykładem książki, od której czytelnik nie chce i nie może się oderwać. Zupełnie nagle i niepostrzeżenie zostaje wciągnięty w atmosferę przesiąkniętą intrygami, sekretami oraz niebezpieczeństwem. A gdy dociera do ostatniej strony pozostaje żal, że nie może zostać dłużej w tym wyśmienicie wykreowanym literackim świecie. Nie pozostaje mi nic innego jak sięgnąć po kolejne pozycje tej amerykańskiej pisarki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz