"Erotyczny mechanizm Zeppa von Teofelsa nie był skonstruowany tak
całkiem zwyczajnie. Można nawet powiedzieć, że był wręcz niezwykły.
Jednak odpowiadał on ogólnej wewnętrznej logice tego fenomenalnie
koherentnego człowieka.
O pragnieniu i powabie decydowały w jego
przypadku nie fizyczne przymioty obiektu pożądania, lecz jeden jedyny
warunek: miłosne zbliżenie winno przybliżać hauptmanna do jego Celu. I
im więcej pożytku mogło z tego wyniknąć, tym silniej rozpalał się
Teofels."

W latach 1914-1915 Rosja stanowi potęgę lotniczą na froncie wschodnim. Do niemieckich uszu dociera wiadomość o wyprodukowanej przez złowrogą armię ciężkiej wielosilnikowej machinie powietrznej, którą Rosjanie nazywają Ilja Muromiec - imieniem bohatera ze starych ludowych baśni.
Mimo iż Latający słoń, tak bowiem tę super maszynę ochrzcili Niemcy, jest doceniany przez obcy wywiad, to nie wszystkie wysoko postawione figury w Rosji sprzyjają produkcji Muromca. Wykorzystując tę niechęć Niemcy wysyłają na rosyjską ziemię swego najlepszego szpiega, Josefa von Teofelsa używającego pseudonimu Zepp, aby nie dopuścił do zwiększenia produkcji nowego aeroplanu. Towarzyszy mu jego wierny kompan Timo.

Przyznaję - pierwsze strony nie rzucają na kolana, ale wiedziałam, że z Akuninem nie można się nudzić i szybko wciągnęły mnie w wir wydarzeń wszystkie te nieuporty, elfaugi czy tauby...
Bezdyskusyjną gratką dla czytelnika są ilustracje maszyn latających z okresu I wojny światowej, w tym także Ilji Muromca oraz jego konstruktora Igora Sikorskiego.
"Dzieci księżyca" są również szpiegowską opowieścią, ale utrzymaną w odmiennym klimacie. Tym razem jest bardziej tajemniczo - pojawia się niedoszły samobójca, morfinistka podejrzana o zdradę ojczyzny, a akcja zostaje przeniesiona do dekadenckiego klubu.

Zadanie nie należy do łatwych, bowiem w takim środowisku łatwo o zdekonspirowanie nawet najlepszego agenta. Rosjanie mają nadzieję, że ratunkiem dla nich okaże się pomoc niedoszłego samobójcy o romantycznej duszy. Czy ich nadzieje nie okażą się płonne?
Tak jak pozostałe opowiadania, tak i to jest wzbogacone o czarno-białe ilustracje, cytaty z rosyjskich pieśni i urzekające zdjęcia prezentujące modę na infernalność, ulice i budynki dawnej Rosji oraz sprzęt szpiegowski. Akunin pokusił się także o fotografię uśmierconego niemieckiego szpiega...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz